Kompany cieszy się na „najtrudniejsze wyzwanie” przeciwko PSG

Trener Bayernu Monachium, Vincent Kompany, przyznał, że sobotni mecz ćwierćfinałowy Klubowych Mistrzostw Świata przeciwko Paris Saint-Germain może być najtrudniejszym wyzwaniem w tym turnieju, ale nie wybrałby innej drużyny, z którą mógłby się zmierzyć.
„Trudno powiedzieć, bo to zwycięzcy Ligi Mistrzów. Nie chcę oceniać innych aspektów turnieju, ale na pewno są bardzo silną drużyną” – powiedział Kompany w piątek.
„Wychodzą z okresu sukcesów, więc nie ma powodu, by sądzić, że jutro nie będą absolutnie w najlepszej formie. Ale to jest rodzaj wyzwań, które lubisz. Gdybym mógł wybrać jedną drużynę, z którą mógłbym się zmierzyć jako zawodowy sportowiec i zawodnik, byliby to zwycięzcy. I oni są zwycięzcami. To najtrudniejsza gra, może, ale nie chciałbym, żeby było inaczej”.
Bayern Monachium pokonał Flamengo 4-2 w meczu 1/8 finału, docierając do ćwierćfinału i wchodząc w kolejną fazę turnieju z pewnością siebie. Pomimo trudności w starciu z aktualnymi zwycięzcami Ligi Mistrzów, były obrońca Premier League przyznał, że nie może się doczekać, aby wziąć udział w tym meczu jako obecny zawodnik.
„Gdybym był graczem, czekałbym na tę grę. Nie wchodzisz myśląc, że wygrałeś, musisz mieć najlepszą grę”.
Trener Paris Saint-Germain, Luis Enrique, podkreślił, że przed jutrzejszym meczem nie ma faworytów, co sprawi, że gra będzie „otwarta” z atakami z obu stron boiska.
„Myślę, że to drużyna bardzo podobna do naszej, ponieważ czują się komfortowo ze swoją odwagą i postawą, gdy jej nie mają. Jutro będzie otwarty mecz, z atakami jednej drużyny i atakami drugiej” – powiedział Luis Enrique.
„Nie sądzę, że będzie kontrola, która zwykle istnieje w naszych grach. To sprawi, że będzie to bardziej otwarta gra; gra, która może być bardziej zabawna dla fanów, a dla nas nie przestanie być bardzo atrakcyjna. Awansowanie w zawodach, jeśli uda nam się wygrać, jest bardzo motywujące i może być jasnym celem, ale jesteśmy również świadomi ich poziomu. Myślę, że jesteśmy w bardzo pozytywnym momencie od kilku miesięcy i chcemy nadal ciężko walczyć”.
PSG awansowało do meczu po zwycięstwie 4-0 nad Interem Miami w 1/8 finału na stadionie Mercedes-Benz, a teraz powraca do Atlanty na kolejny etap turnieju.
Zwycięzca meczu pomiędzy Bayernem Monachium i PSG zmierzy się ze zwycięzcą spotkania pomiędzy Realem Madryt i Borussią Dortmund .
espn